Betty BriCats Family*PL

imię: | Betty |
przydomek hodowlany: | BriCats Family*PL |
rasa / kolor: | brytyjski krótkowłosy niebieski (BRI A) |
grupa krwi: | B |
data urodzenia: | 30.09.2014 |
w naszym domu od: | 23.12.2014 |
osiągnięcia: | 1x Ex1 + CAC |








Nasza Betty jest typową zdystansowaną brytyjką. Poznaje nas z uprzejmą ciekawością i lubi uczestniczyć w życiu domu. Nieraz głośno domaga się naszej obecności i uwagi, ale biorąc pod uwagę jej główne cechy charakteru, można ją określić jako kotkę spokojną i dystyngowaną. Potrafi jednak zdecydowanie wyrazić swoje zdanie stosując słynne „angielskie wyjście” z trudnych sytuacji. Nie mniej jednak Betty jest najbardziej zrelaksowaną koteczką jaką znamy. Często lubi leniuszkować na pleckach z wszystkimi łapkami w górze. Odsłaniając brzuszek pokazuje nam że czuje się dobrze i bezpiecznie.
data | miejsce | wystawa | osiągnięcia |
---|---|---|---|
2 sierpnia 2015 | Sopot | XVI Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych w Sopocie | Ex1, CAC |
Nasza kotka Betty fizycznie pojawiła się w naszym domu dnia 20.12.2014r. ale w naszych sercach pojawiła się już dużo wcześniej. Około połowy 2014r. zaczęliśmy szukać rasy, która spełniłaby nasze oczekiwania nie tylko dotyczące wyglądu, ale przede wszystkim harakteru. Byliśmy w rozterce pomiędzy kotem rosyjskim niebieskim, pięknym długowłosym kotem Ragdoll o niebieskich oczach, a właśnie krępym, puhatym Brytyjczykiem. Dlaczego wybraliśmy British Shorthair?
Rasa ta jest uznawana za jedną z najspokojniejszych, jednak nie jest to nudny kot wyczekujący wyłącznie nowej porcji lasanii. Jest to raczej kotek, który przy odpowiednim traktowaniu, jest szczerze zainteresowany swoim właścicielem, nie gardzi przytulaniem i bliskością, nadal jednak zachowuje swoją niezależność oraz indywidualność. Jest to kot dżentelmeńsko uparty i niesamowicie puchaty, jak na swój krótki włos, co nie przeszkadza mu w polowaniu na zabawki, muchy, szeleszczące papierki itd… Co jest ważne – ze względu na swoją krępą budowę i dość dużą masę British Shorthair woli raczej pogoń za „myszką” w poziomie, niż wspinaczkę po drapaku, jednak jeśli zdobycz jest wyjątkowo interesująca, znajdziemy go również na szafce, na najwyższej półce drapaka i wszędzie tam, gdzie poprowadzi go ciekawość.
Po przyjeździe do nowego domku Betty dostała swój pokój i człowieka – zawsze któregoś z nas – do spędzania z nią czasu, żeby nie czuła się osamotniona – za drzwiami była jeszcze koteczka – rezydent: Ciri którą zachęcaliśmy wszelkimi sposobami do oswojenia się z tą nową sytuacją. A sama Betty… cóż taka mała, popielato-niebieska kulka łarząca rano drobnymi łapkami po całym swoim człowieku i szukająca miejsca do przytulenia – to jest dopiero przygoda. Taki mały brzdąc, który z trudem ale i dzielną miną wdrapuje się na krzesło, by złapać szeleszczącą zabawkę potrafi samą swoją obecnością rozmiękczyć serce. Tak było na samym początku.
Betty niedługo będzie obchodzić swoje piąte urodzinki i po tym jak urodziła drugie kocięta w naszej hodowli zdecydowaliśmy się na operację sterylizacji (formalnie to kastracja) ze względów medycznych. Betty jest naszą pierwszą kotką brytyjską i jedyną w swoim rodzaju. Jest też członkiem rodziny a obecnie dumną bardzo dobrą ciocią 🙂
Nasze kocięta z miotu C chętnie się z nią bawią a ona uczy je jak gonić za zabawką i bawić w berka.